Przeglądając strony internetowe, czasopisma branżowe i gazetki promocyjne marketów budowlanych, coraz częściej trafiam na aranżacje z użyciem donic kortenowych. Korten to celowo postarzany metal, pokryty ochronną warstwą rdzy. Dzięki temu materiał zyskuje wysoką odporność na warunki atmosferyczne. Możemy być więc pewni, że nie zniszczy się na deszczu, a z biegiem lat zyska unikalne zacieki, które jedynie nadadzą donicy niepowtarzalnego designu. Donica odporna jest na mrozy, dlatego odpada nam kulturystyczne dźwiganie ciężarów przed sezonem i po sezonie. Kolejną zaletą, o której rzadko się pamięta, jest brak potrzeby konserwacji produktu. Czyż to nie piękne? Ile razy zabierałam się za renowację starych, betonowych donic, które jeszcze do niedawna miałam w ogrodzie? Mnóstwo. Skapitulowałam i większość z nich oddałam „potrzebującym”. A jeśli jakimś niefortunnym zrządzeniem losu donica ulegnie mechanicznemu uszkodzeniu to po pewnym czasie sama się „naprawi” – na powierzchni stworzy się ponownie rdzawy nalot. Myślicie, że nie ma to znaczenia skoro pojemnik jest bardzo ciężki i nie przewróci go wiatr, ani zwierzę? Uwierzcie mi na słowo, że nie ma rzeczy niemożliwych. Donice z kortenu w naszym ogrodzie będą zmieniały się z biegiem czasu, co najlepsze – nikt nie jest w stanie przewidzieć efektu tej zmiany. Po paru latach użytkowania każda z donic wygląda inaczej. Warto jednak pamiętać, że donice corten przez pierwszych parę miesięcy intensywnie „pracują” na swoją barwę, z tego powodu mogą barwić beton lub kamień, z którym się stykają. Producenci zalecają stosowanie podkładek chroniących, które ustawia się pod donicami. Jeśli interesuje Was temat to szeroki wybór donic znajdziecie na stronie https://worldofflowerpots.pl/donice-corten/#produkty.
Aranżacje z użyciem donic kortenowych
Pasują właściwie wszędzie. Najchętniej instalowane są w przestrzeniach publicznych, takich jak miejskie skwerki, tereny zielone przy budynkach użytku publicznego. Po donice kortenowe sięgają również osoby, które pragną w swoim zielonym zakątku stworzyć niepowtarzalny klimat. Duże, rdzawe naczynia idealnie kontrastują z zielenią roślin. W największych naczyniach sadzone są drzewa, w nieco mniejszych, wąskich donicach – pięknie komponują się wysokie trawy, takie jak: miskanty, trawy pampasowe, prosa, trzciny i lasecznice. Rude pojemniki bardzo lubią towarzystwo kamienia naturalnego oraz drewna, więc dobrze czują się również na tarasach oraz w ogrodach japońskich. Bardzo efektownie wyglądają ogrody ziołowo-warzywne, które zakładane są w szerokich donicach metalowych. Ta moda przyszła do nas z zachodu i coraz częściej w polskich ogrodach zauważa się uprawę warzyw na podwyższonych grządkach. Nasz kręgosłup to lubi. Cena donic jest stosunkowo wysoka, ale należy pamiętać, że kupujemy produkt trwały, wytrzymały, którego nie trzeba konserwować.