Rozsądne planowanie nasadzenia roślin w miejscach, gdzie przebywają dzieci jest niezwykle ważne. Obiekty takie muszą być przed wszystkim bezpieczne, ale i ciekawe. W dobie nowoczesnych rozwiązań technicznych, ciekawych gier i interaktywnych zabawek coraz trudniej jest zachęcić nasze pociechy do przebywania na świeżym powietrzu i do obcowania z przyrodą. Wyjście na ogródek przy przedszkolu może być nie tylko aktywnością fizyczną. W dobrze zaprojektowanym ogrodzie dziecko może rozwijać się wielopłaszczyznowo. Coraz częściej spotkać można ogrody warzywne i owocowe, gdzie dzieci same mogą nauczyć się podstaw pielęgnacji roślin, zauważa się, że najmłodsi bardzo chętnie opiekują się roślinami i są niezwykle dumni z plonów. Wzmacnia to pewność siebie i rozwija zdolności motoryczne. Zbadano, że praca w ogrodnictwie zmniejsza poziom stresu i pobudzenia ludzi w każdym wieku, obcowanie z przyrodą wycisza i uczy odpowiedzialności za drugą istotę.
Planując przestrzeń zostaw miejsce na… planowanie!
Brzmi dziwnie? Niekoniecznie, zajęcia dydaktyczne w ogrodzie przy przedszkolu mogą polegać na planowaniu i obsadzaniu rabat przez najmłodszych. Wysiew nasion, a następnie wspólne wsadzenie powstałej rozsady. Czyż nie brzmi fantastycznie? Zapewniam, że dla dzieci to wielka frajda, zwłaszcza w dużych miastach, gdzie większość podopiecznych nie ma bezpośredniego kontaktu z ogrodami. Barwne efekty pracy są powodem do dumy nie tylko dla dzieci, ale i dla rodziców. Pociechy chętniej zjadą posiłki przygotowane samodzielnie, a co dopiero warzywa wychodowane od nasionka! W takim ogrodzie dydaktycznym można z powodzeniem uprawiać marchew, warzywa kapustne, dyniowate. Dziecko Nie wymagają one specjalistycznych zabiegów, z którymi nasze pociechy nie potrafiły by sobie poradzić, a dobrze poprowadzone nie potrzebują zabiegów z użyciem środków chemicznych. Trzeba pamiętać, że niektóre z roślin użytkowych mogą mieć części niejadalne, bądź wręcz toksyczne (np. ziemniak).
Złagodzić obraz przyrody
- Jesteśmy coraz częściej straszeni, wszędzie widzimy zagrożenie. W glebie żyją pasożyty, w trawie kleszcze, a na kwiatach pszczoły. Z mikroorganizmami i owadami da się koegzystować, owszem, niektóre z nich są bardzo niebezpieczne, ale przestrzegając niektórych zasad można bezpiecznie obcować z przyrodą. Zaplanujmy w ogrodzie miejsce dla jego mieszkańców, popularne domki dla owadów nie stanowią tylko walorów dekoracyjnych. Umieszczając je w ogrodzie można przypatrywać się pracy pożytecznych owadów takich jak murarki ogrodowe. Te sympatyczne i niegroźne pszczoły pomogą zrozumieć dzieciom jak ważne znaczenie mają owady w życiu ludzi. Można również założyć domki dla ptaków, budki dla nietoperzy, chociaż tych ostatnich raczej nie uda się dzieciom zobaczyć. Ptaki zwabić możemy sadzać atrakcyjne dla nich rośliny np:
– bukszpan
– dereń jadalny
– jarząb
– lipa
Wybierając rośliny dla skrzydlatych przyjaciół należy pamiętać, że wiele z nich nie sprawdzi się w ogrodach, w których przebywają dzieci.
Czego nie robić ?
Na pewno miejsce, gdzie przebywają najmłodsi musi być zaplanowane z głową, przede wszystkim spełniać wymogi bezpieczeństwa. Należy wiedzieć, że nie wszystkie rośliny nadają się do takich obsadzeń. Dużo drzew i krzewów, mimo, że są łatwe w pielęgnacji i bardzo dekoracyjne, nie są wskazane do takich założeń. Bezwzględnie unikamy roślin trujących oraz drażniących. Ze względu na atrakcyjnie wyglądające owoce mogą być dla dzieci pokusą, a toksyczne są już w niewielkich ilościach, lista jest długa, poniżej podano jedynie te powszechnie spotykane:
Atrakcyjnie wyglądające owoce:
– konwalia majowa
– śnieguliczka
– czarny bez
– kalina koralowa
– wawrzynek wilcze łyko
– jałowiec
– ostrokrzew
Rośliny trujące:
– cis
– bluszcz
– złotokap
– akacja
Rośliny, które mogą zranić dzieci, również nie są mile widziane w ogrodach przy przedszkolach. Do takich roślin zalicza się:
– berberys
– róże
– rokitnik
– śliwa tarnina
– ostrokrzew
– akacja
– glediczia
– jeżyny (są też odmiany bezkolcowe)
Postaw na oryginalność
Za granicami naszego Państwa ogrody edukacyjne dla dzieci zyskują coraz większą popularność, w Polsce trend ten pojawia się dość nieśmiało. Z racji tego, że współczesny człowiek ciągle wyszukuje nowości, oryginalne pomysły na aktywność w przedszkolach mogą przyciągać zainteresowanych. W założeniach przy placówkach dla najmłodszych można skusić się na nietypowe formy spędzania wolnego czasu np. budowanie szałasów z wikliny, tworzenie ścieżek sensorycznych. Ścieżki te wpływają na pobudzanie wyobraźni, rozwój psychoruchowy, a także polepszanie koordynacji. Dziecko może dotykać ciekawych tekstur, doznawać ogród wszystkimi zmysłami.